World of Warcraft Świat

Uprzedzam, że tekst jest długi oraz, że co 3 dni będą wrzucane 2 nowe rozdziały.

Miłego czytania.

Tytani i Kształtowanie Wszechświata

Nie są znane żadne fakty na temat powstania wszechświata. Niektórzy twierdzą, że katastrofalna w skutkach kosmiczna eksplozja sprawiała, że niezliczone światy rozpoczęły swą wieczną wędrówkę po nieskończonej Wielkiej Ciemności - światy, które pewnego dnia dadzą życie wspaniałym i potwornym formom życia. Są tacy, którzy uznają, że cały wszechświat został stworzony przez jedną, wszechpotężną istotę. Mimo, że informacje na temat początku chaotycznego wszechświata nie są pewne, wiadomo, że powstała potężna rasa, która miała ustabilizować światy i zapewnić bezpieczną przyszłość istotom, które będą kroczyć ich śladem.

Tytani, kolosalni bogowie z odległych zakątków kosmosu, o metalicznej skórze, odkrywali nowo-powstały wszechświat i rozpoczynali swoją pracę na planetach, na które się natknęli. Formowali światy wznosząc na nich potężne góry oraz zalewając je bezkresnymi morzami. Tworzyli niebo oraz atmosferę. To wszystko było częścią  i planu, aby nadać ład chaosowi. Swą moc przekazywali również innym rasom, aby te stały na straży integralności poszczególnych światów.

Rządzeni przez elitarną grupę zwaną Panteonem, tytani w pierwszych wiekach swej działalności zaprowadzili ład w setkach milionów światów Wielkiej Ciemności. Panteon, który stał na straży ukształtowanych światów zawsze był gotów odeprzeć ataki ze strony podłych istot wyłaniających się z Wirującej Czeluści. Ten eteryczny wymiar chaotycznej magii, która łączyła wszystkie światy, był domem dla nieskończonej ilości demonicznych stworzeń, których jedynym celem było dążenie do niszczenia życia i pochłaniania energii żywych światów. Nie mając realnej możliwości pozbycia się zła i okrucieństwa, tytani podjęli się rozpaczliwej próby odnalezienia sposobu na pozbycie się zagrożenia ze strony demonów raz na zawsze.

Sargeras i Zdrada

Po krótkim czasie demoniczne istoty przedostały się z Wirującej Czeluści do świata Tytanów i Panteon w odpowiedzi na ataki demonów powołał swojego najsilniejszego wojownika, Sargerasa, który miał pełnić funkcję pierwszej linii obrony. Szlachetny gigant z płynnego brązu, Sargeras wypełniał swoje obowiązki przez niezliczone milenia, szukając i niszcząc demony, które dał rady znaleźć. Przez tysiąclecia Sargeras napotkał dwie potężne demoniczne rasy, obydwie wrzące chęcią zdobycia większej mocy i władzy nad wszechświatem.

Eredarzy, podstępna rasa diabelskich czarowników, używała magii warlocków by napadać i zniewalać liczne światy. Pierwotne rasy zostały podbite przez Eredarów i przy użyciu złowrogiej magii zamienione w demony. Mimo iż prawie nieskończone moce Sargerasa były więcej niż wystarczające na pokonanie Eredarów, ich zepsucie i wszechobecne zło mocno go zakłopotały. Nie mogąc pojąc tak wielkiej deprawacji, potężny Tytan powoli popadał w ciężką depresję. Mimo rosnącego zaniepokojenie, Sargeras uwolnił wszechświat od warlocków zamykając ich w rogu Wirującej Czeluści.

W czasie kiedy popadał w coraz większą niedolę i dezorientację, Sargeras był zmuszony walczyć z inną grupą, której celem było zakłócenie porządku wprowadzonego przez Tytanów. Zwali się Nathrezim. Ta mroczna rasa wamiprycznych demonów (także znani jak Władcy Grozy) podbijała liczne zamieszkane światy zamieniając ich mieszkańców w stworzenia cienia. Nikczemni i spiskujący Władcy Grozy zwracali przeciwko sobie całe nacje manipulując, stwarzając okazje by zasiać ziarna nienawiści i nieufności. Sargeras łatwo pokonał Nathrezimów, lecz ich zepsucie mocno na niego wpłynęło.

W miarę jak wątpliwości i rozpacz coraz bardziej ćmiły zmysły Sargerasa, powoli zaczął tracić wiarę w powodzenie jego misji, a także w wizje Tytanów o uporządkowanym wszechświecie. W końcu doszedł do wniosku, że cała koncepcja porządku sama w sobie jest błędna i że chaos i bezprawie są jedynymi uniwersalnymi wartościami w ciemnościach, samotnego wszechświata. Podobni mu Tytani próbowali przekonać go, że popełnia błąd i że powinien uspokoić swoje rozszalałe emocje, lecz on odrzucał ich najbardziej optymistyczne przekonania mówiąc o nich, że są to jedynie złudzenia, które służą tylko samym Tytanom. Opuszczając na zawsze szeregi Tytanów, Sargeras postanowił odnaleźć swoje własne miejsce we wszechświecie. Mimo wszechobecnego smutku po jego odejściu, Panteon nie przypuszczał jak daleko zajdzie ich zagubiony brat.

Po czasie szaleństwo pochłonęło ostatnie zakątki jego niegdyś mężnej duszy, zaczął wierzyć, że sami Tytani są odpowiedzialni za niepowodzenie w stworzenia świata ładu i porządku. Ostatecznie zadecydował odwrócić cały proces tworzenia, uformować niepowstrzymalną armie, która rozpoczęłaby plan niszczenia materialnego wszechświata.

Nawet tytaniczne ciało Sargerasa podległo zmianą przez zepsucie jego niegdyś szlachetnego serca. Jego oczy, włosy i broda zapłonęły żywym ogniem, a jego metaliczna skóra z brązu pękła odkrywając rozgrzany do czerwności piec, z którego emanowała nienawiść.

W napadzie złości Sargeras zniszczył więzienie Eredarów i Nathrezimów uwalniając odrażające demony. Te chytre kreatury złożyły pokłon przed szalonym, mrocznym Tytanem i zaoferowały mu swoją służbę w jego krucjacie zniszczenia. Z szeregów potężnych Eredarów, Sargeras wybrał dwóch największych wojowników by dowodziły jego demoniczną armią zniszczenia. Kil'jaeden Kłamca został wybrany by odnaleźć najmroczniejsze rasy we wszechświecie i wcielić je w szeregi armii Sargerasa. Drugi wojownik Archimonde Plugawiciel został wybrany by prowadzić potężne armie Sargerasa w walce przeciwko każdemu kto przeciwstawi się woli Tytana.

Pierwszym ruchem Kil'jaedena było zniewolenie wampirycznych Władców Grozy. Władcy Grozy służyli jako jego osobiści agenci w każdym miejscu we wszechświecie. Odnajdywanie prymitywnych ras dla swojego pana i niszczenie ich od wewnątrz sprawiało im nie lada przyjemność. Pierwszym spośród Władców Grozy był Tichondrius zwany Zaćmieniem. Tichondrius służył Kil'jaedenowi jako doskonały żołnierz i z chęcią zgadzał się na rozprzestrzenianie mrocznej, płonącej woli Sargerasa do każdego ciemnego zakątka wszechświata.

Potężny Archimonde także powołał swoich własnych agentów. Wzywając złowrogich Władców Otchłani i ich barbarzyńskiego przywódce, Mannarotha Niszczyciela, Archimonde miał nadzieje stworzyć grupę elitarnych wojowników, która skutecznie oczyszcziła by światy z jakiegokolwiek życia.

 

Kiedy Sargeras uznał że jego armie są wystarczająco liczebne i gotowe by wykonywać każdy jego rozkaz, wysłał wojska w głąb Wielkiej Ciemności. Swoją rosnąca armie nazywał Płonącym Legionemm. Do dzisiejszego dnia nie jest wiadomo ile światów zostało spalonych i wchłoniętych przez piekielną Płonącą Krucjatę w całym wszechświecie.



Dodaj komentarz






Dodaj

© 2013-2024 PRV.pl
Strona została stworzona kreatorem stron w serwisie PRV.pl